Wiedeń w jeden dzień cz.2

CZĘŚĆ PIERWSZA PORADNIKA

Zapraszam na drugą część poradnika 😉

Najważniejsza jest mapka:
MAPA ( Uwaga. W chwili obecnej występuje problem z wyświetlaniem znaczników. Zostanę one poprawione najszybciej jak to będzie możliwe )

Wychodzimy z Ogrodu Ludowego (Volksgarten) i udajemy się w kierunku Kościoła Minorytów [O]. Jest to narodowy kościół włoski wybudowany w XIV w. należący do zakonu Braci Mniejszych. W środku znajduje się rzeczywistej wielkości kopia „Ostatniej Wieczerzy” Leonarda da Vinci.
Przed nami teraz parę minut drogi do kolejnej atrakcji Wiednia ( jak dla mnie najładniejszej, choć akurat zostałem brutalnie rozczarowany widokiem, który zobaczyłem, ale o tym w kolejnym artykule, choć po zdjęciu pewnie wiele osób domyśli się dlaczego 😉 ) czyli neogotyckiego Kościoła Wotywnego [P] z XIX wieku. Został on zbudowany na polecenie arcyksięcia Maksymiliana w celu upamiętnienia cudowne ocalenienia cesarza Franciszka Józefa I z zamachu, którego próbował dokonać anarchista Libeny.

Przechodzimy za budynkiem Uniwersytetu Wiedeńskiego i podążamy w stronę Ratusza Miejskiego[Q]. Przez wiele osób uważany jest on za jedną z najładniejszych wiedeńskich budowli i jestem w stanie się z tym zgodzić. Został zbudowany w latach 1872-1883. Jego największa wieża (ok. 100m wysokości) zwieńczona jest 3-metrowym pomnikiem nazywanym Żelaznym Człowiekiem. Wychodzimy z placu Ratuszowego na główną drogę. Przed sobą widzimy gmach Teatru Zamkowego [R]. Idziemy wzdłuż drogi, spoglądając głównie na prawą stronę. Po chwili ujrzymy tam ogromny i piękny budynek Parlamentu zbudowanego w latach 1874-1883. Budynek utrzymany jest w stylu greckim o czym świadczy wysunięta część centralna budynku podparta kolumnami, a także fontanna Pallas Ateny, posągi jeźdźców na koniach i greckich filozofów znajdujące się przed budynkiem.

Idąc dalej ulicą, trafiamy na Plac Marii Teresy.[S] Znajdziemy na nim wiele pomników. Małe zlokalizowane przy fontannach i ogromny pomnik cesarzowej ulokowany na środku placu. Wzniesiono go pod koniec lat osiemdziesiątych XIX wieku. Sama Maria Teresa była dość barwną kobietą. Zasiadając na tronie, wywołała wojnę sukcesyjną. Przy placu znajdują się dodatkowo Muzeum Historii Naturalnej (z uroczym posągiem małego słonika przed wejściem) i Muzeum Historii Sztuki.
Przechodzimy na drugą stronę drogi i wchodzimy do znajdującego się nieopodal parku Burggarten[T]. Trafiamy w nim na piękny pomnik Mozarta.

W pobliżu znajduje się też muzeum Historii Sztuki Neue Burg.
Spacerujemy alejkami parku. Podziwiamy pomnik cesarza Franciszka Józefa I, a przy wyjściu z parku pomnik Goethego.
Kontynuujemy podróż przy głównej drodze. Przechodzimy koło budynku opery [U]. Budowla jest ogromna. Nieopodal niej, na chodniku jest tzw. klasyczna Aleja Gwiazd. Znaleźć można tu m.in. gwiazdę Antonio Vivaldiego, czy Richarda Straussa i wielu innych.
Opuszczamy ulicę, którą poruszaliśmy się ostatnie parę kilometrów i udajemy się w stronę Kościoła św. Boromeusza. Zanim go osiągniemy, trafiamy na Karlsplatz i pawilony kolei projektu Otto Wagnera[V].
Osoby chętne ( i głodne ) mogą nieco nadrobić drogi i wstąpić na Nashmarkt [W]. Jest to ogromny rynek, na którym znajdziemy mnóstwo restauracji i bazarków oferujących wiele różnorodnych rzeczy, od jedzenia poczynając, na starociach kończąc. Niestety ceny są większe niż w innych zakątkach miasta. Mimo to, warto rzucić okiem i spróbować potraw, chociażby samego ich zapachu 🙂
Z Nashmarkt wracamy się na Karlsplatz i po krótkim marszu docieramy do Karlskirche czyli Kościoła św. Karola Boromeusza, jednego z najsłynniejszych zabytków Wiednia. Budynek jest utrzymany w stylu barokowym, powstał w latach 1716-1737, na cześć św. Karola Boromeusza, arcybiskupa Mediolanu z czasów epidemii dżumy w 1576.

Idziemy dalej. Osoby chętne mogą skierować swe kroki do budynku Wiedeńskiej Sali Koncertowej[X]. Jednak jeśli nie ma się zamiaru zobaczenia jej wewnątrz to równie dobrze, można sobie ten element podarować, gdyż z zewnątrz nie prezentuje się jakoś szczególnie.
Powoli zbliżamy się do końca naszej wycieczki po Wiedniu. Przed nami już ostatni park – Belvederegarten[Z]. Po drodze mijamy jeszcze efektowną fontannę Hochstrahlbrunnen i pomnik (Heldendenkmal der Roten Armee) upamiętniający żołnierzy Armii Radzieckiej, których w bitwie o Wiedeń w 1945r. poległo blisko 17tyś.

Wchodzimy w końcu na Belvederegarten. Do zwiedzenia czekają na nas trzy pałace – Górny i Dolny Belweder oraz Schwarzenberg, a także kilak hektarów ogrodów. Budynki, w stylu gotyckim, obecnie pełnią funkcję muzeów. Dawniej Górny Belweder przeznaczony był na bankiety i uroczystości, a Dolny służył jako rezydencja letnia.Warto dodać, że ogród zaprojektowany w 1700r. przetrwał do dziś, w niezmienionej formie.

Jako że Belweder znajduje się nieco wyżej niż zwiedzana przez nas wcześniej część miasta, bez problemu możemy dojrzeć dachy i wieże budynków, koło których przechodziliśmy jeszcze parę godzin temu. Warto więc na zwiedzanie kompleksu przeznaczyć sobie trochę więcej czasu i, będąc na miejscu, na chwilę przystanąć i rozkoszować się widokiem, który mamy przed oczyma.

Był to ostatni punkt naszego programu zwiedzania Wiednia. Wychodzimy więc z ogrodów i kierujemy się w stronę dworca, z którego odjedziemy do domu.